Nasz mały projekt zaczyna nabierać rumieńców. Lista – „do zrobienia” – jest jednak jeszcze dosyć pokaźna. Tak to jest z drewnianymi meblami. Nic nie przychodzi łatwo. A przypominam, że posługujemy się tylko prostymi narzędziami z marketów budowlanych. No prawie 😉
Kolej na klejenie nóg z oskrzynią. Ale najpierw dłutowanie gniazd pod zaczepy blatu. Znowu przydał się nasz prowadnik.
Miało być tanio więc oszczędzamy na ściskach. Pas do mocowania kanapy z Ikei na bagażniku dachowym będzie w sam raz.
Pora na blat. Jesionowy. A jesion to nie sosna – Boże jakie to odkrywcze! Suchy jesion jest trudniejszy w obróbce ręcznej – pod względem fizycznym. Jest twardszy i do tego kruchy. Przypomnę jeszcze, że posiadamy tylko strug równiak który nie jest dedykowanym narzędziem do obróbki wykańczającej. Od tego jest strug gładzik. Coś się wymyśli 😉
Materiałem wyjściowym jest oczywiście nieobrzynana sucha tarcica (te deski z wierzchu).
Teraz – naszym zadaniem będzie takie sklejenie jesionowych desek ze sobą aby połączenia były niewidoczne – bez szpar, aby można było wszystkie deski strugać w jedną stronę i aby blat w trakcie zmian wilgotności wyginał się jak najmniej i w odpowiednią stronę. Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie proste – znaleźć złoty środek i optymalnie ułożyć deski w całej płycie. Zresztą, klejenie płyt z litego drewna to temat na zupełnie inną opowieść – dość powiedzieć, że jest to jedna z tych czynności która stwarza wielu stolarzom najwięcej problemów. Wystarczy się jednak trzymać kilku prostych zasad. Oto jedna z nich – jeżeli płyta będzie pokryta transparentnym wykończeniem (szelak, olej, lakier itp) to kleimy tak:
Po odpowiednim przygotowaniu desek, szczególnie krawędzi. Kleję je ze sobą w ustalonej kolejności wykorzystując połączenie resorowe. Łatwo je zrobić za pomocą ręcznych narzędzi. Tak to wygląda.
Krawędzie klejonych desek są delikatnie wklęsłe (widoczne smużki światła). Deski stykają się ze sobą tylko krańcami krawędzi. Po co to? Ano po to…
Do ściśnięcia wszystkiego wystarczy tylko jeden ścisk. Takie połączenie ma również inne zalety – ale to tylko niuanse. Łatwo je wykonać, można zaoszczędzić na ściskach i doskonale działa. Mi to wystarczy.
Klejenie…
Jeżeli zapytacie jakiego kleju używać to powiem tak – nie ma to praktycznie większego znaczenia. Każdy popularny klej do drewna jest właściwie dobry – klej biały (Wikol), żółty (np. Rakoll 25D). Ja jestem wielbicielem naturalnych klejów glutynowych więc użyłem (wbrew ustalonym zasadom) mojego ukochanego Titebonda. Rodzaj kleju zaczyna mieć znaczenie w innych przypadkach (egzotyki, meble ogrodowe itp.), blat z naszego rodzimego jesionu nie jest zbyt wymagający.
Materiał wstępnie ostrugany. Spodnią stronę blatu strugam „tak se”.
Wierzchnia będzie wymuskana.Jak wymuskać blat nie posiadając gładzika. A pamiętacie, że kupiłem strug z dodatkowym nożem? (jeżeli nie to zapraszam tutaj) Teraz się przyda. Wykorzystamy pewien trick. Najpierw trochę teorii. Występowanie idealnych desek w naturze jest bliskie zeru. Zawsze się zdarzy taki obszar na struganej powierzchni który będzie stwarzał problemy – rewersujące usłojenie, sęk, wirujące słoje, wrost itp. Jednym ze sposobów radzenia sobie z takimi przypadkami jest zwiększenie efektywnego kąta strugania. Mądre, nie? Ale co to oznacza. No, pod nóż nie będziemy nic wkładać. Trzeba go deczko inaczej zaostrzyć. Trochę matmy – potrzebujemy ok. 55 stopni. Nasz nóż fabrycznie struga pod kątem 45 stopni. Teraz musicie mi uwierzyć na słowo – jeżeli grzbietową (tylną) stronę noża zaostrzymy pod kątem 10 stopni to jesteśmy w domu. Do dzieła.
Nasze brakujące 10 stopni.
Po prostu kładę nóż grzbietową częścią na klocku drewnianym i pocieram o krawędź kamienia.
Uzyskuję malutką grań pod określonym kątem.
Łatwo ją później usunąć.
Teraz można wypieścić nasz blat.
Wszystkie miejsca problematyczne przestały być problematyczne. Wyrwania zniknęły.
Teraz znaczenie i struganie ukosów krawędzi blatu – chodzi o efekt wizualny.
No i mamy stół z blatem.
Pozostała szuflada i prowadnice oraz wykończenie.
C.D.N
Paweł
W jaki sposób uzyskałeś skosy?
Pawel Klimiuk
Gdzie kupiłeś imak z tego zdjęcia https://stolarnia5m2.files.wordpress.com/2018/02/img_3917.jpg?w=739 ??
Pawel Klimiuk
Sorki już znalazłem 😉