Pewnie powiecie – jaka tam tajemnica…dojeżdżasz do bramki, płacisz jak za zboże i klnąc na czym świat stoi jedziesz dalej. Ale ja o czym innym chciałem. O modnej ostatnio stali z której wykonuje się noże do strugów i dłuta, oznaczonej właśnie tym tajemniczym kryptonimem.

Hock A2
Można się w tym pogubić. Kiedyś tego nie było. Po prostu stal była albo dobra albo nie. Albo dawała się porządnie naostrzyć i trzymała tę ostrość albo nie. Proste? No właśnie nie bardzo. To czy dana stal nadaje się na ostrze do obróbki drewna zależy od wielu czynników i nawet nie będę udawał, że się na tym znam. Nie będę więc opisywał właściwości na poziomie krystalicznym, struktury i twardości. Nie znam się na tym i kropka. Mam natomiast pojęcie jak sprawują się „standardowe” ostrza Stanleya a jak ich zamienniki wykonane właśnie ze stali A2.

Record #7 z zestawem Hocka, obok oryginalny nóż z odchylakiem
Firmy Hock nie będę przedstawiał bo każdy może sobie wyguglować niezbędne informacje np. tutaj. Dodam tylko, że zamienniki noży i odchylaków idealnie pasują do wszystkich Stanleyów i Recordów oraz ich klonów. Nie trzeba nic przerabiać. Te ostrza nie są zauważalnie grubsze co może niektórych martwić ale nie w grubości tkwi siła stali A2 (Hock produkuje też ostrza ze „zwykłej” stali węglowej oczywiście). Również nie w jakichś kosmicznych możliwościach naostrzenia – owszem ostrość przyjmuje dobrą, nie można narzekać. Siła stali A2 tkwi w tym, że raz naostrzona trzyma tę ostrość i trzyma i trzyma, potem już może nie trzyma ale dalej działa – po prostu trzeba mocniej docisnąć strug. Oryginalne noże Stanleya można naostrzyć do podobnego poziomu bez problemu ale „jad” znika po chwili, a po dłuższej chwili nóż po prostu przestaje działać – tak jakby ostrze wywijało się na drugą stronę. Ze stalą A2 jest inaczej – w efekcie, ostrzenie jest konieczne zdecydowanie rzadziej w związku z czym jest więcej czasu na stolarstwo!
Stal idealna? Na pewno nie! Taka chyba nie istnieje. Ale fajnie było by mieć noże z A-dwójki w narzędziach których ostrzenie jest upierdliwe -np. w wyżłabiaku, strugach profilowych, dłutach kształtowych, strugach ze skośnym ostrzem itp.
Mój spustnik Recorda jakoś nie narzeka…
PS. Wysoka cena jest cechą wspólną autostrady i ostrzy oznaczonych A2…widać luksus kosztuje.
janusz
jakiś czas temu zafundowałem sobie taki nóż…Veritas PM-V11 Steel Blade do trójki stanleya, od tej pory nie ma wyrwań w twardym drewnie. polecam.
stolarnia5m2
To w takim razie potroiłeś jego wartość 😉 A tak na poważnie to stal PM-V11 jest fajnym połączeniem najlepszych właściwości zwykłych węglówek i A2 – przyjmuje wysoką ostrość i długo ją trzyma. Tylko ta cena 🙁 Janusz – jakiego systemu ostrzenia używasz?
janusz
cena jest najmniej przyjemna niestety
używam prowadnika Veritasa, osełkę 360 z dmt, i osełkę dmt 600/1200. kamień kombinowany 1000/6000.
zauważyłem że minęło mi zafascynowanie diamentami, mam już wybrane dwa kamienie w koszyku na fine tolls, wystarczy tylko kliknąć „zapłać” :):)
stolarnia5m2
Janusz – podszepnę tylko, że stale A2 i PM-V11 są „trudnoostrzalne” na olejowych kamieniach. Przy grubszych nożach z tych stali – diamenty, kamienie wodne i ew. ostrzarka typu Tormek to najlepsza droga.
janusz
wiem wiem 🙂 w koszyku są te:
https://www.fine-tools.com/shapton-stones.html, jakie ty byś dobrał do tego co już mam ?
stolarnia5m2
Janusz – dobrał bym dobrą szlifierkę wolnoobrotową – jakiś czas temu był Tormek T4 w promocji w Juli – już się niestety skończyła 🙁 Do tego kamień 1000 i 4000 – to już masz – więcej nie trzeba. Acha – jeszcze osełka diamentowa do wypłaszczania kamieni – to też już masz. Wiem, że Triton produkuje podobną ostrzarkę z podobnym uchwytem całkiem małe pieniądze. Taki zestaw jest idealny praktycznie do wszystkiego…
janusz
tormek odpada, piwnica ma 2,7 m2. na razie jest jak jest i przez parę lat tak będzie.
ps. jutro jadę na złomowisko, pamiętam o tym ukraińskim zdzieraku :), mój działa pięknie, muszę tylko bardziej popracować nad zaokrąglaniem noża.
stolarnia5m2
Happy hunting!
Paweł
Czy ten tormek z przystawkami za tyle pieniędzy jest ich wart?
Kamienie plus veritas są o ponad polowe tańsze…